Za nami przedostatni turniej Mistrzostw Polski Kobiet w Rugby 7 – i trudno było wymarzyć sobie lepszy scenariusz. Zakończyłyśmy go z kompletem zwycięstw oraz upragnionym awansem!
Nasz zespół pokazał klasę, determinację i konsekwencję, odnosząc cztery pewne wygrane, w tym tę najważniejszą – w decydującym starciu o awans. Turniej ten był kolejnym krokiem w realizacji celu, który towarzyszy nam od początku sezonu : zakończyć rozgrywki jak najwyżej i potwierdzić swoją pozycję w krajowej czołówce.
Pierwsze dwa mecze przebiegały całkowicie pod naszą kontrolą – od pierwszych minut narzuciłyśmy swoje tempo, dominując zarówno technicznie, jak i taktycznie. To była doskonała okazja do przetestowania nowych rozwiązań i zaangażowania całego składu.
AZS AWF Warszawa : Mazovia Mińsk Mazowiecki II 22:00
AZS AWF Warszawa : Juvenia Kraków 48:00
Trzecie spotkanie miało zdecydowanie większy ciężar gatunkowy – zmierzyłyśmy się z drużyną, z którą w trakcie sezonu grałyśmy tylko raz. Mimo ograniczonej wiedzy o rywalkach, potrafiłyśmy szybko zareagować na ich styl gry. Dzięki zespołowej dyscyplinie i sprawnej komunikacji na boisku, odniosłyśmy kolejne, zasłużone zwycięstwo.
AZS AWF Warszawa : Black Roses Poznania Poznań 22:10
Prawdziwą kulminacją turnieju był jednak mecz numer cztery – starcie o wszystko, którego stawką był awans. Od pierwszego gwizdka było jasne, że nikt nie zamierza odpuszczać. Ale to my wyszłyśmy na boisko z większą determinacją, grając mądrze, dynamicznie i – co najważniejsze – skutecznie. Wynik mówi sam za siebie – to był mecz wygrany w wielkim stylu!
AZS AWF Warszawa : Venol Atomówki Łódź 34:5
Ten dzień zapamiętamy na długo – nie tylko dzięki sportowemu sukcesowi, ale także dzięki atmosferze, walce i jedności, która panowała w naszym zespole.
Skład :
- Bartosik Klaudia
- Borys Julia
- Budna Julia
- Horba Wiktoria
- Kamińska Anna
- Kasprzak Jadwiga
- Kłos Oliwia
- Kołsut Zuzanna
- Kulczyńska Sylwia
- Sulisz Aleksandra
- Tyndzik Eleonora
- Zając Julia
Na osobne wyróżnienie zasłużyła Anna Kamińska – MVP turnieju. Jej gra była pokazem serca, zaangażowania i wszechstronnych umiejętności. Zarówno w ataku, jak i obronie, była prawdziwą podporą naszej drużyny.
Choć początek dnia nie należał do łatwych – zimno, deszcz i silny wiatr z pewnością nie sprzyjały komfortowi gry – nie dałyśmy się wybić z rytmu. Z każdą minutą rosła nasza pewność siebie, a tempo gry tylko przyspieszało.
Słowa uznania kierujemy także do organizatorów turnieju – za sprawną logistykę, świetną atmosferę oraz miły poczęstunek, który pozwolił nam zregenerować siły między meczami.
Przed nami ostatni, najważniejszy przystanek tego sezonu – Finałowy Turniej w Gdańsku, który odbędzie się 31 maja. Jesteśmy gotowe na to wyzwanie i zrobimy wszystko, by zakończyć sezon z podniesionymi głowami – i kolejnym powodem do dumy.
Dziękujemy wszystkim, którzy są z nami – kibicom, trenerom, rodzinom i przyjaciołom. Gramy dalej – razem, silniejsze niż kiedykolwiek !
Fotki od naszego niezastąpionego Photo&Franco Franciszek Wasiewicz

















